umieć być szczęśliwym
http://galeria.interia.pl/praca,w_id,702819 - droga.
Może w tym właśnie leży istota
dzieciństwa,
umieć być szczęśliwym bez żadnego
określonego powodu.
Pierre La
Mure
Najwięcej mnie zostało przy tej leśnej
drodze,
tej, co prowadzi prosto z Woli Kocikowej
na Ryczów. Mija Brzuchacz, na który nie
wolno
było dzieciom się wspinać. I tak się
wspinały.
To były dobre czasy. Żyła jeszcze
babcia.
Krzątała się przy piecu zaniepokojona,
co tak długo robimy daleko od domu,
czy aby na ten Brzuchacz nie przyszło się
komu
wdrapywać. Parys biegał po lesie, za
nami,
zanim zdechł biedactwo, i został
pogrzebany
pod tym włoskim orzechem, co go wuj Michał
ściął,
bo dużo dawał cienia, i przestała
kwitnąć
malwa, co jej teraz nie ma.
Nie ma też smolinosów - żołtobarwnych
lilii,
i spacerów wieczornych z babcią po
ogrodzie,
nie ma dziadka przy studni, z drugiej
strony domu,
została tylko droga w Woli Kocikowej...
...najwięcej mnie zostało przy tej właśnie
drodze,
tej, co prowadzi prosto z Woli Kocikowej
na Ryczów. Mija Brzuchacz, na który nie
wolno
było dzieciom się wspinać. Ciągle się
wspinają.
O Woli Kocikowej mało kto słyszał , a tam ma źródło nasza piękna rzeka Pilica. http://galeria.interia.pl/praca,w_id,702822 - Brzuchacz
Komentarze (25)
Jak wiele z nas zostaje gdzieś po drodze. Nasze
wspomnienia składają się z drobiazgów, pozornie mało
istotnych, z zapachów , wrażeń, obrazków zatrzymanych
na siatkówce oka. I to pamiętamy najdokładniej.
Niecodzienny wiersz i temat, prosto i interesujaco
napisany - jak sprawozdanie.
Wiersz napisany tak sugestywnie ,że wyobraźnia i
prawie fizycznie przeniosłam się na leśną drogę
,babcię przy piecu ujrzałam i w zadumę nad
przemijaniem popadłam. Majstersztyk i tyle !
piekne wspaomnienia pieknie opisane
wspomnienia z dzieciństwa pozostają w każdym z nas-
Gratuluje pięknego opisu!
Znowu zobaczylam kawalek pieknego polskiego "nieba "
dzieki " temu ,ze tak pieknie o tym skrawku piszesz.
sentyment i wspomnienia, dzieciństwo, dawny świat,
ładne, melancholijne, ciekawie, brawo
Ja też mam takie miejsca, gdzie wciąż wracam myślami.
Podoba mi się pomysł, niebanalny, jak zawsze na tak.
Czas zatacza kręgi, płynie dalej powtarzając te same
sekwencje nawet bez nas. Nostalgicznie napisane.
Dzieciństwo ma to do siebie, ze z biegiem lat chcemy
pamiętać tylko te słoneczne, te rozjaśnione śmiechem
zdarzenia, tylko te dobre dni...Podoba mi się ten
manerw - wyszłaś od bardzo osobistej historii aby
zakończyć na ogólnej refleksji na temat czasu.
Świetnie, jak zwykle u Ciebie.
Pora roku, a w niej długie wieczory sprzyjają naszym
wędrówkom myślowym w lata, których uroku już nic nie
wróci. Dużo melancholii w twoich, a i na wyobraźnię
działają.
podzieliłaś się wspomnieniami ,można było na krotki
moment zobaczyć drogę ,Twoich dziadków ,smolinosy
,podoba mi się puenta, wzruszające są odwieczne
przestrogi ,których się nie
przestrzega...przypominają dzieciństwo
piękny wiersz....nic więcej nie powiem...on broni się
sam :)
Ciekawa forma. Mnie się bardzo podoba. :)
pięknie tak powspominać ja moją babcię pamiętam jak mi
chleb z masłem dawała -tak zachwalała ,bo ja
niejadkiem strasznym byłam-ujął mnie ten wiersz
Tak wiele w nas zostało z dzieciństwa,przede wszystkim
wspomnienia, ciepłe, rodzinne, szczęśliwe.Autorka w
wierszu ładnie je opisała, tęskniąc zapewne za tymi
latami z dzieciństwa.Melancholią wiersz napisany.Czas
ciągle wspominany.