UmierAm
Ja i Ty wśród nieba nasyconego
gwiazdami.
Nie wiem, czy to one, czy Twoje oczy tak
błyszczą.
Już nie muszę szukać swojej gwiazdy na
niebie,
Bo znalazłam Ciebie.
Znów siedzę przy ognisku.
Tym razem nie sama.
Nie wiem, czy to ogień sprawił, że było mi
ciepło,
Czy to od Ciebie bije ten żar.
Czułam się jak we śnie...
Bałam się z niego obudzić.
Ja i Ty...
Nigdy nie pomyślałabym,
Że usiądziesz obok mnie
I zagrasz na gitarze.
Wtedy poczułam, że właśnie dla takich chwil
żyję.
Bo do szczęścia jesteś mi potrzebny tylko
Ty.
Może kiedyś znów usiądziemy razem pod
gwiazdami.
Nagle poczułam smutek, bo...
Byłeś tak blisko, a jednocześnie tak
daleko.
Najbardziej boli myśl, że nigdy nie
będziesz mój.
Umieram z bólu i żalu.
Nie dla mnie jest pisane szczęście i
miłość.
Nie potrafię, nie mogę,
Nie chcę wyrzucać Ciebie z mojego serca!
Żyję, dlatego bo mam nadzieję.
Ciągle czekam na chwilę,
W której zrozumiesz, że Cię kocham.
Chcę wierzyć w to, że pewnego razu
I Ty mnie pokochasz całym sercem i
duszą.
Może robię błąd, że ciągle jeszcze żyje
złudzeniami.
Co to za życie bez kogoś, kogo sie
kocha?
Jaki sens jest żyć bez miłości?
Nie chcę umierać!
Jeśli umrę, to znaczy, że
Zabiła mnie miłość.
Nikt nie wie, jak mnie boli serce.
Jakoś znajdę siłę na walkę.
Komentarze (2)
uff...piękny dlugi wiersz jak list miłosny...bliski
memu sercu bo też przeżyłam taką złudną miłość ale już
sie pogodziłam z losem i jestem szcześliwa bo
znalazłam nową miłość dla której warto żyć.Mam
nadzieję i że do Ciebie się los uśmiechnie i nie
umieraj...to nic nie da!;)
Trudno jest życ bez miłości ...brak tego
odechu,dotyku czyjes bliskości....śliczny
wierszyk...;))