Uniwersalny Model
Uniwersalny model dwa plus dwa
tata, mama, brat i ja,
Cudowna rodzinka na pokaz,
wciąż miedzy sobą każdy się żre…
Ojciec nienawidzi matki,
żona męża swego…
Dzieci zagubione w sobie
nienawiści uczą się!
Przemoc na ich oczach,
bojki, krzyki, płacz i gniew…
Nie ich wina, że
w patologii zrodziły się!
Za kilka lat i one takimi się staną,
od mamy i od taty naucza się złego!
Potem dzieci swoje tak wychowają
i tak ten ciąg będzie toczył się…
leave me alone...
Komentarze (1)
Mądrze zauważyłaś, jak urządzony jest ten świat.
Gratuluję:) Wiersz bardzo ciekawy, miło się czyta.