Upadły bohater
Kiedyś byłeś tak blisko
teraz nie ma cię w ogóle
i choć krzyczę i choć płaczę
wiedz, że cię nie potrzebuje.
upadłym bohaterem jesteś,
który przez swe zachowanie
stracił dom, przyjaciół, godność
oraz moje zaufanie.
Przegrałeś swe życie mój stróżu
I co ja teraz zrobię,
by tak jak ty nie skończyć
gdzieś w rozpaczy dole?
Ściskam w ręku scyzoryk,
który mi kiedyś dałeś
Mimo iż wiem, że jest to dziwny nawyk.
On trzyma w swoim ostrzu
tamte dobre chwile,
które przez alkohol zostały daleko w
tyle.
Powiedz mi kim jesteś,
bo chyba cie nie znam.
Postanowiłam w końcu usunąć cibie z
serca.
Powiedz mi kim jesteś
bo chyba tęsknię.
To nawet dla mnie jest niepojęte.
Powoli staje się podobna do ciebie
zostawileś w mej głowie
dzieciństwa marzenie.
Rośnie niszczące życie nasienie,
a ja je podlewam i pielęgnuje codziennie.
Mimo iż bliscy błagają:
Zostaw je! Niech więdnie.
Komentarze (2)
Czytelny żal do ojca. Msz warto poprawić
literówki:'"choć krzyczę", "choć płaczę" "nie
potrzebuję", "alkohol" "cię nie znam", "ciebie z
serca","staję się", "pielęgnuję"
Pozdrawiam autorkę:)
Czy bohater upadły może być?
I tak sobie myślę, że on stracony u Ciebie nie jest.