ups...
argumentów widocznie
miałam za mało,
bo jemu wyraźnie
urosła ta śmiałość.
nie dyskutowałam
zatem już więcej,
przytulił mnie słodko
po czym wziął na ręce.
autor
Alicja
Dodano: 2005-05-05 00:02:28
Ten wiersz przeczytano 1312 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.