Uroki lata
mile widziane uwagi
Słońce przygrzewa w końcu jest lato,
z wielką radością spoglądam na to,
jak te anielskie rajskie stworzenia
przechodzą obok w skąpych odzieniach.
Z wrażenia aż mi staje co chwilę,
serce, gdy wokół piękna jest tyle.
Chciałbym stworzenia zabrać na chatę,
a tam w czyn wdrożyć myśli kudłate.
Komentarze (125)
Czekam na Twój kolejny wiersz :) Pozdrawiam :)
Można czytać i czytać...Pozdrawiam.
Czy ty czasem nie budujesz arki Noego?:))))))))
Ja bym wyrzuciła przecinek po słowie chwilę- reszta
mnie rozweseliła.
Czasem to piękno pragnie tego samego - tylko w tym
cały ambaras... Pozdrawiam
:))pozdrawiam
-- oj, ale te Twoje myśli już sama nie wiem, czy
dobrze że lato wróciło ;)
Aj, Sotek. myśli kudłate schowaj do kieszeni, a piękno
oglądać, to sama przyjemność. Pozdrawiam
Pozwolisz, że zostawię tylko pozdrowienia, bo tkwię w
kompletnie odmiennym nastroju i podziękuję Ci za
pamięć.
Chociaż rozumiem...
a tu niestety coraz chłodniej:)
Obrazowo i wesoło. Ekstra. Pozdrawiam.
Ładniutki wiersz
Zalatuje mi tu erotyzmem, na szczęście w ten
nieprzesadzony sposób, z humorem :D Udanego (i jeszcze
ciepłego) lata.
Marku, a może by ta w samochodzie albo na kocyku :)
Pozdrawiam.
no no trudno przewidzieć
co by było gdyby było
wiersz przedni pozdrawiam