Usłyszałam to co chciałam

Najważniejsze że usłyszałaś to co
chciałaś...pozdrawiam:)))

wesoło o miłości ciekawy wiersz super pozdrawiam

Mi...
na...
wi...
(o), życzę w sanatorium i dobrej zabawy. Miłego...

"to lubienie tak niezwykłe
ucieszyło moje serce" - tak niewiele, a jednocześnie
tak wiele, chce się żyć. Serdecznie pozdrawiam

We dwoje raźniej! Pozdrawiam Cię Elu:)

ponieważ wiersz nie trzyma się znaków
interpunkcyjnych, to część pierwszego wersu można
połączyć z drugim i wtedy, orszulo, faktycznie byłoby
bardziej na miejscu słowo "gdy", ale mnie chodzi o
czas rozmowy, co ostatnio- jest wtrąceniem, ale skąd
czytelnik ma to wyczytać bez interpunkcji?
Tym razem puszczam ją mimo uszu.
Dziękuję za refleksje i uwagi.

PS. Dzisiaj pakuję się, jutro jadę do Ustronia-
sanatorium.

Polaku patrioto. Ja lubię ten utwór, a co napisałam,
to i tak moje odczucia. Pani miniawa nie musi się
liczyć z moim zdaniem.

Coś czuję,że lubię jest przez duże,,L'',prosto z
serducha wiersz i to w nim jest najpiękniejsze:)))))

Razem łatwiej! Pozdrawiam!

I patrzenie się. Literówka krówka śmówka. Haha.

Jurek

A ja widzę orszulo tu tylko lubienie. Już mi się
znudziło liczenie na palcach średniówki patrzenie się
na rodzaj rymu. Jak lubi to i tak to przeczyta.

Jurek

Wydaje mi się, że "gdy ostatnio", a nie "co ostatnio",
brzmi lepiej.Zaskoczył mnie rym w dwóch ostatnich
wersach. Widzę ten utwór troszkę inaczej, ale to Pani
wiersz. Pozdrawiam@

pięknie i delikatnie napisany:)

Ładny wiersz, mówi o więzi, jaka rodzi się pomiędzy
dwojgiem ludzi, a którą tak trudno ubrać w słowa.

To, co słowa nie dopowiedziały, pewnie oczy pokazały,
bo choć proste były słowa, to świat cały zawirował.
Pozdrawiam :)

Czasami pomimo, że chcemy powiedzieć coś więcej to
boimy się słów. Pozdrawiam:)