UŚMIECH
Na regale za książkami
Uśmiech się schował
W książkach ratunku szuka
Boi się krzyku.
Myśli- przeczekam
Może krzyk struny pozdziera?
Nocą gdy krzyk zasypia
Z regału cicho schodzi
I śmieje się ? jak głupi do sera.
Kielce 2000-03-23
Komentarze (2)
Śmiechem czasem możesz zabić strach.Bardzo dobry
wiersz+++
Niejeden uśmiech zamiera na ustach pod wpływem krzyku
i agresji. Bardzo dobrze oddany obraz przemocy
domowej, subtelnie i delikatnie. Brawo tak trzymaj,
popieram cie całym sercem w walce z agresją.
Pozdrowionka pa.