UŚMIECH WIOSNY

Góra-dół, uśmiech płacz - to skrajności - w życiu to
nie jest najprościej- dziś w euforii chwytamy oburącz
chmury, by jutro zalewać łzami czarne dziury.
Piszesz że słowa Twoje są dla tych co to smutni i
zawiedzeni, ja przeczytałem - wesoły, niedzielny i
śmiech mi się na ustach rumieni.
Wielu z nas tych w chorobie nie poznaje wiosny, widzi
ja z za szyby, z pościeli w smutku o nią zazdrosny z
oczyma w żałobie
Jest taki los który karze okrutnie tych, i to jest
bolesne- ze nie widzą celowo piękna wiosny mimo,że są
zdrowi cieleśnie. Ta choroba to znieczulica, ambicje
ponad swój wzrost, idą łokciami walą po bokach, byle
na wprost.
Ja wiosnę dostrzegam tak jak Ty miła dziewczyno,
wiosnę przez cały rok, ona jest w naszych wierszach,
dążymy do nie, krok w krok i tak co rok
Pozdrowienia, pod moim domem właśnie dziś,zobaczyłem
żółty kwiat podbiału i jego noworoczny wiosenny liść

przyroda podaje nam wiosnę na tacy...Pozdrawiam
pięknie Moja bejowska przyjaciółko

Barwą zieleni/ i Chronos się odmieni/Wesoły nastrój/
tu bym przestawiła kolejność a jeśli chodziło o
Chronosa z mitologii to z dużej literki Skarbie .
Udane haiku na wiosenkę :)