Utracona nadzieja
Zatruta jadem miłości
Stawiam te same kroki
I popełniam te same błędy!
Może gdybym była kimś innym
Nie straciłabym ciebie...
Sięgając za horyzont marzeń
dostrzegłam twoją twarz...
Była taka realna i czysta jak łza.
Biegłam w twoją stronę...
Im byłam bliżej ciebie,
Tym ty! Byłeś dalej mnie!
Wiem, że zmierzam do nikąd,
Ale nie umiem inaczej
Jesteś częścią mnie, moich marzeń.
Chwile spędzone z tobą
Były dla mnie całym światem!
Płacze co noc,
a łzy myje mi deszcz...
Kocham ten ból,
zbyt mocno Cie chce!
Więc nie mów mi
Że nie liczy się to co było!
Że liczy się tylko to co jest...!
Bo przecież nie ma nic!
Ja nie żyje chwilą
lecz całym dniem...
Dla mnie to było ważne i nadal jest!
Pragnę z tobą być,
Z tobą żyć
I przy tobie umierać...
Zabrałeś mi tą jedną nadzieje,
Lecz wspomnień nie oddam!
Pozostały mi tylko one,
Szarość dnia i monotonia życia...
Nie mogę tak dłużej!
Spadam, bo nikt mnie nie trzyma,
Spadłam, bo nikt mnie nie złapał...
Skatowana samotnością upijam się bez Ciebie ciesząc się wolnością...
Komentarze (1)
Mówi się trzeba nauczyć się chodzić by móc biegać..
pozdrawiam z plusikiem i gratuluję świetnego debiutu