utracone...
siedział samotnie
w ciemnej kuchni
w piżamie i szlafroku
było mu zimno
marzł w samotności
kiedy popełnił błąd
kiedy wszystko
na czym mu zależało
zmiażdżył ciężar oszustw
i kłamstw
żona
próbowała go oszukać
jej kłamstwa
rozrastały się przez lata
jak tocząca się górskim zboczem
śnieżna kula
nie dotyczy mojej osoby
Komentarze (15)
/jak tocząca się "po" górskim zboczu/ - chyba tu
brakuje tego "po"
lub /jak tocząca się górskim zboczem/
Bardzo smutny przekaz. Pozdrawiam :)
smutne, chociaż bardzo jednostronne...
Kłamstwa, pogmatwają wszystko. Pozdrawiam
Niestety czasami tak bywa, że to co piękne nagle traci
swoje wartości, to przykre. Myślę, że z Twoim wiersze
może wielu utożsamić. Pozdrawiam:)
..swoją codziennością stracili smak miłości,piszesz w
ciekawym stylu,ten wiersz mi się podoba,warto
przeczytać inne, miłego dnia.
no cóż, zamotali się obydwoje, bardzo głęboka treść
wiersza:)))
"Sztuka życia jest najtrudniejszą ze sztuk" -
powiedział jakiś poeta, a kłamstwa i obojętność nawet
do niej nie należą. Twój wiersz zastanawia.:)
tak łatwo zniszczyć wszystko gdy zbraknie miłości
ładny wiersz - pozdrawiam:-)
Zniszczyć miłość łatwo z naprawieniem
gorzej...zaufanie, wybaczenie???
Zatrzymał z refleksją...
Pozdrawiam!
Przykre gdy okłamuje nas bliska osoba.
Pozdrawiam.
Tyle kłamstw jak tocząca się śnieżna kula...W ten
sposób narastają...I jak potem odnaleźć drogę do
siebie?Pozdrawiam:)
Przygnębiający wiersz. Pozdrawiam!
Smutny wiersz.Dobry.Pozdrawiam:)
" na czym mu zależało"
Smutny.
Dzisiaj nie komentuję negatywnie czy pozytywnie.