Uwaga na buble
Z jej strony była szczera miłość,
od pierwszych spojrzeń, słów, dotyków.
On był owiany tajemnicą.
Nieromantyczne oświadczyny
przyjęła tak jak gdyby nigdy
nie marzył jej się piękny wieczór
z pierścionkiem, różą, słodkim winem.
Wystarczył uścisk i spojrzenie
chłodne, stanowcze, z odrobiną
czułości, albo pożądania.
Kiedy zbyt mocno ją przytulał,
gdy ponosiła dzika zazdrość,
myślała - sercem wyprostuję...
Wkrótce szczęśliwa szła przez kościół
w skromnej sukience, bez złych przeczuć.
Cóż, że upadła jej obrączka,
drzwi zamknął z hukiem nagły przeciąg?
Już była jego, bez odwrotu.
Potem kazali się weselić,
ciągle śpiewali "gorzko, gorzko".
Do dziś się dziwi, skąd wiedzieli.
Może po prostu tak jest zawsze -
że ktoś markuje wielką miłość,
by potem nagle przy kolacji
szepnąć "promocja się skończyła".
https://www.youtube.com/watch?v=2x_AVEBnQRk
Komentarze (48)
Poszła na całość,
lecz nie tak być miało!
Pozdrawiam!
Płynny, refleksyjny, życiowy. Świetnie napisany:)
Koniec promocji, marsz do roboty
Pozdrawiam Aniu:)
Wiersz daje do myślenia , smutkiem powialo
Gryziesz każde sam na sam...
świetny wiersz aż i smutny...
pozdrawiam gorąco Aniu :)
Refleksyjny, nieco smutny wiersz
pozdrawiam
hm życie a może to przestroga sama nie wiem fakty to
są smutne... uściski
piękna refleksja pani Aniu
Serdeczności
To nie byla Milosc, ani od pierwszeo, ani od drugiego,
spojrzenia.:)
Dla mnie to taki raczej zwiazek z rozsadku.
Podoba sie wiersz, Pozdrawiam serdecznie.:)
Smutno, Anulko......smutno.
świetny, refleksyjny ze smutną puentą...cóż, sztuką
jest żyć w miłości bez promocji; muza adekwatna:)
pozdrawiam Ania
Hmmm, zycowa, smutna, prawdziwa refleksja.
Pozdrawiam :)
Uwaga! warto przeczytać :)
Naiwnością jest sądzić, że sercem się wyprostuje...
Bubel to bubel :-)
Przejmująco, pięknie...:-)