Uzależnienie

Witaj na Beju :)
Fajny refleksyjny wiersz :)
Uzależnienie od drugiej osoby nigdy nie kończy się
dobrze, we wszystkim potrzebna jest równowaga i
rozsądek... pozdrawiam :)

Witaj na beju, wiersz emocjonalny, z obserwacji chyba
wzięty. Jeśli jedna osoba uzależniona a druga to
wykorzystuje, to na pewno to jest destrukcyjne.
Pozdrawiam, do bloga zajrzę później

Jeśli uzależnienie jest dobre,
to znaczy jesteśmy uzależnieni od uczucia, które nas
nie niszczy,
to sądzę, że warto mu się poddać, oczywiście nie na
zasadzie pan i władca, przy oddanej mu ślepo owieczce,
lecz na zasadzie partnerskiej, tego typu "nałóg" może
prowadzić do szczęścia obojga, msz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Emocjonalny przekaz, który może wynikać z
subiektywnych odczuć i doświadczeń bohaterki wiersza,
lub jego Autorki, albo wynikający z obydwu źródeł.
Mężczyzna bowiem nie powinien być "lwem," ani "owcą."
Powinien być rozumnym człowiekiem, w pełnym tego słowa
znaczeniu, jak zresztą także równa mu pod każdym
względem, kobieta.

tsmat z słownikiem dość ostro. Samolubne, chyba jednak
nie. Zachowanie rozsądku, to najlepsze co można
uczynić dla miłości. Powiedziałabym, że wręcz
odwrotnie do samolubnie, nie myślisz tylko o
zaspokojeniu siebie, ale patrzysz również na drugiego.
Najlepszy ratownik to taki, który potrafi zachować
zimną krew w najgorszej sytuacji, trwa w trzeźwości
umysłu przez co działa roztropnie. Pozdrawiam ciepło
;)

Witaj.
No nie wiem, trochę to samolubne.
;)
Tytuł powinno się zmienić, gdyż takie kobiety mają
swoją nazwę w słowniku.
Pozdrawiam

Andrzej13 owszem, to niezaprzeczalny fakt :). Zbytnie
przywiązanie, może prowadzić w bardzo ciemne miejsca,
wyjść z nich nie jest łatwo.

Każdy zawsze powinien być sobą.
Pozdrawiam serdecznie

BardoBlues najlepiej zawsze mieć zimną i głowę i
receptę :). A serce do słoika schować, tylko czasem
zajrzeć czy bije.

Recepty najcelniejsze są na zimno. Gdy burza i serce
płonie, trudno jest zachować chłodną głowę. :):)

Mily faktycznie nie zauważyłam tego rozstrzału :)
sisi89 prawda, to prawda.
Annna2 do tanga trzeba dwojga, samemu smutno się
tańczy, choć też można.
Pani Aniu, Kri, dziękuję za miłe powitanie.

Za Anną, pozdrawiam serdecznie:)

Witaj :)
Dużo prawdy w Twoim wierszu, w życiu bywa różnie, a
uzależnienie emocjonalne, czy finansowe może być
bolesne, zwłaszcza gdy zostaniemy na tzw. lodzie.

Pozwoliłam sobie zajrzeć na Twój blog (bardzo mi się
podoba) i przeczytać kilka wierszy, myślę, że jeszcze
wrócę :)

Pozdrawiam serdecznie :)

/w ramiona/

Często naiwnym owcom
pchają się ramiona wieczni chłopcy...

Gdzie ci mężczyźni? :)
Warto zlikwidować przerwy między wersami niektóre mz
Pozdrawiam :)