Vampiria de lux
W mojej żywoczerwonej krwi topiłaś
smutki
Kieliszkiem wódki dezynfekowałem rany
serca
Staczając się dla ciebie z Jego drogi
Byłaś jak modliszka pochłaniająca moją
duszę
Diabli cię nadali Bóg jeden wie, za który
grzech
A ja chciałem tylko kochać i być
kochanym
Naiwny romantyk wierzący w monogamię
Komentarze (6)
ciekawe - wekrwi topiła smutki, a potem odrazu
dezynfekcja????!!!!
Uwielbiam 2 ostatnie linijki. I do tego ta wampirza
stylistyka. Świetne.
mimo rozczarowań zachowaj tą wiarę. +
emocje narzucane tzw topienie smutków w kimś to
instrumentalizm Wiersz wymowny dobry +
bardzo wymowny wiersz krzyczący emocjami....
Wiersz dobry z ciekawą pointą pozdrawiam :)