...w poczekalni
Zrozumiałam jak to jest
siedzieć w poczekalni,wyglądając pociągu,
Który nie nadchodzi...
Tak samo jest czekać na przyjaciela,
pytając siebie czy nie nadsłuchuje
podejrzliwie jakby wiedział, że chcę z nim
porozmawiać- cóż jeśli się nie zjawi?
Owszem, są chwile słabości, ale nigdy
zwątpienia...z czasem tych chwil jest coraz
wiecej, a konsekwencja zmienia się w
upór.
Bliska obłędu- prawie pokonana w
walce,jednak żyje, a jedyną rzeczą dla
której chce żyć i której je zawdzięczam to
wiara w przyjaźń, wiara w to,że kiedyś tę
przyjaźń znajdę, znajdę takiego człowieka w
którego nie zwątpię.
To musi nastąpić,... Wprawdzie cierpiałam,
ale może tylko na brak motywacji...
''Przyjaźń to szukanie siebie w drugim człowieku..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.