WAKACJE
Przekwitły już kasztany, dojrzały
dmuchawce.
Zakochanych nie widać na parkowej ławce.
Do stodół zwieziono świeżo ścięte siano.
W szkołach już świadectwa dawno
wypisano.
Przez klasowe okna słonko mocniej świeci
I mruga wesoło do zmęczonych dzieci.
Swą pyzatą buzię skryło wśród akacji
Niecierpliwie czekając początku wakacji.
Jeszcze z kalendarza kilka dni ubędzie
Nim gorące lato rozgości się wszędzie.
Da nam w posiadanie łąki, rzeki, las
I w plecaki spakuje odpoczynku czas.
Klasy się wyludnią, gwar zmieni się w
ciszę,
Która szkolny dzwonek do snu ukołysze.
W rogu okna pajączek nową sieć uprzędzie
I spokojnie do września na niej drzemać
będzie.
Pożegnamy cię szkoło, aż na dwa
miesiące.
Już do przygód zaprasza uśmiechnięte
słońce.
Nie martw się kochana .Nie rób smutnej
miny,
Bo 1-go września do ciebie wrócimy.
Przywieziemy ci w darze korale jarzębin,
Górskie echo w plecaku i muszelki z
głębin.
Kiedy szkolny kalendarz czas jesieni
wskaże,
Znów cię powitają uśmiechnięte twarze.
Komentarze (4)
Pani Basiu prześliczne te układanki pani są z całego
serca jestem pod wrażeniem i serdecznie dziękuję
Aż zatęskniłam do wakacji.Czuje się w wierszu zapach i
widzi obrazy z dzieciństwa na wsi...
Świetny wiersz...gdy wspomnę wiersze deklamowane na
szkolnego roku zakończenie...Twój byłby perełką wśród
nich.
Bardzo ładnie napisany wiersz.Urzeka płynnością i
dobrymi rymami.+