Walczyk miłości
Tańcz wdzięcznie ze mną walczyka,
stopami lekko dotykajmy podłogi.
Ciała nasze niech muza przenika,
magiczną chwilą nacieszmy głowy.
Trójwymiarowe rytmy płyną po sali,
ramiona zwiewne niczym lot ptaka.
Inni nasz taniec będą podziwiali,
orkiestra cudownie - staccato gra.
Pragnę byś - struny miłości stroił,
wibrato śpiewne z nim drżenie ust.
Najsilniejsze uczucie zdrady się boi,
przytul i kochaj - nie odchodź już!
Komentarze (19)
Ładnie, ciepło, romantycznie:)
tańczmy więc...
pozdrawiam:)
Tereniu tak bez obrazy:-) , to Ci powiem, że podczas
roku, bardzo dużo się nauczyłaś:-) , pamiętam tamte
Twoje tekst a teraz te dzisiejsze. Widać że bardzo
się starasz. Pozdrawiam serdecznie i dobrej nicy:-)
Teresko jaki piękny Twój wiersz. pozdrawiam mile.