Wale/n/tynki
Powtórzony, dla przypomnienia i uśmiechu...:))
Moja droga, bój się Boga.
Tynk się wali, myśmy cali.
Murarz jak słup soli stoi,
już niczego się nie boi.
Blade lico trza malować,
zaraz tu malarza wołać.
Malarz w wielką wpadł zadumę,
patrzy bacznie, ręce składa,
nie pomoże tu najlepsza pomada.
Szlifierza wołać, niech oszlifuje.
No, do roboty, bo się marnuję.
Na próżno trudzą się wszyscy spece,
gdy nie ma chęci, nic nie upiecze.
Komentarze (23)
:)
Pozdrawiam, Gabi :)
Tak jest a anna to dodatkowo świetnie podsumowała.
Pozdrawiam
tylko wtedy praca wre
gdy się człowiekowi chce.
Niby specjaliści są na miejscu, ale bez motywacji i
determinacji do pracy niczego nie osiągną. Celny i
humorystyczny strzał.
(+)
Przedni humor , bez chęci ani rusz :D + Kłaniam się
Haha, świetny :)))
Dzięki za uśmiech, Gabi :)))
Pozdrawiam ciepło :)
Dzięki za humor Gabiśku.
Dzięki za humor Gabiśku.