Walka o lepszy świat
Tam na górze ciągłe zmiany od lat
Każdy dzieli sobie wspólny tort
Tworzą dla siebie idealny świat
Co jeden to lepszy z niego łotr
Szukają tylko sprawiedliwości
A sami przesiadują w brudach
Społeczeństwo się ciągle złości
Przestało też wierzyć w cuda
Dość już wysłuchiwania kłamstwa,
Że ma być lepiej i sprawniej
Nie zniesiemy więcej tego chamstwa
Mówię to otwarcie i jawnie
Nie wszystkim możecie zamknąć usta
Nie wszystkich możecie kontrolować
Kiedyś się to skończy, zostanie przestrzeń
pusta
I to my będziemy was inwigilować
Teraz jeszcze jesteście nieświadomi
Pieniądz i władza was zaślepiła
Patrzycie jak ludzie niewidomi
Jeszcze ta godzina nie wybiła
Prawdziwe zmiany dopiero nadejdą
Zaczniemy dotrzymywać słowa
Kiedy nasze siły się zejdą
Skończy się ta pusta mowa
Komentarze (2)
A mi się bardzo podoba... :) POzdrawiam.
" olepszy " uo matko!
a reszta: forma żadna, treść nijaka, rymy - lepiej
nie mówić , rytmy hopsasa
do zgniotu!