Walka o miłość
Pomnożony o przeżycia,
podzielony przez niedosyt,
nie mam nic już do ukrycia,
w głębię szczęścia chcę dziś wskoczyć.
Przyodziany w głód tęsknoty,
obleczony marzeniami,
gotów jestem walkę stoczyć,
jak Don Kichot z wiatrakami.
Dulcynee napotkałem,
wiatrom oprzeć się potrafię.
Lekki podmuch im zabrałem,
już miłości nie ugaszę.
Tym podmuchem wzniecać będę
każdą iskrę tej miłości
i nie nazwę tego błędem,
kiedy w sercu mym zagości.
Chciałbym jej uchylić nieba.
Tłumiąc krzyk wyszeptać kocham.
Gałąź życia wyrwać z drzewa,
z blaskiem liści krytych złotem.
Bukiet kwiatów podarować
z łąki zwanej przeznaczeniem
i już więcej się nie chować,
bo skrywanie jest cierpieniem.
Komentarze (21)
z myśli ukrytych w pięknych słowach przemawia
determinacja uczuciowa(; wspaniale i zdecydowanie jak
prawdziwemu mężczyźnie przystało
nie wolno się poddawać o miłość trzeba i warto
walczyć. piękny wiersz! pozdrawiam serdecznie
Ładnie melodyjnie i brzmi bardzo obiecująco.
Cudowna walka, do upadłego :)
Romantyku, przeuroczy wiersz.
Dobrze napisane+pozdrawiam
Aj fajnie się czytało...
ale mi się podoba - walka wygrana z takim orężem
słownym-piękny romantyczny wiersz -pozdrawiam
Gratuluję odwagi i męskości, bardzo ładnie.
Romantycznie ale i dramatycznie - walecznie.
Wiersz ładnie zrymowany i dobrze poprowadzony,
gratuluję pomysłu i wykonania.
Brawo wiersz zgórnej pólki z polotem z sercem nutka
nostalgii......Miłosc w czystej postaci przez duze
M....pozdrawiam...
Walcz o miłość i wskocz w szczęście,we dwoje wiatrom
łatwiej się oprzeć.
pięknie...o miłość zawsze trzeba troszkę
powalczyć...pozdrawiam cieplutko
....pięknie walczysz o miłość...wiersz dobrze się
czyta...pozdr.