warsztaty
tak po zęby chciej się w patos nie ubierać
-
korekturę ktoś wykona, wytnie coś.
albo zmieni zbyt duszące uuu! duszenia,
przenicuje wierszyk szybko i na wskroś.
zgórnolotnieć do przesady nie pozwoli,
wyspacjuje w mig emfazy spory kęs.
a ty mówisz, że te cięcia…, że to boli.
z nosem w górze pójdziesz łapać pekaes
miast tramwaju, który chciałaś epitetem…
a tu mandat karny - jazda bez biletu!
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-04-24 18:05:06
Ten wiersz przeczytano 1093 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
jakże pani pięknie pisze. jestem pod pani urokiem.
będę przy pani nabierał warsztatu. wykupuję karnet.
ostre cięcia muszą boleć trzeba ujarzmić naszą niedolę
:)
Na gapę :)