Watpliwosc
dla mojego ukochanego
Z utęsknieniem czekasz na momencik
Aby zobaczyc ukochanego,
Wciąż w głowie masz zamęcik,
Czekasz i czekasz na tego jedynego.
Zastanawiasz się czy myśli o Tobie
Jak o miłości,
Wielkiej chorobie.
I czy nie okaże tobie nigdy złości.
Myślisz czy nie ma innej
Kochanej dziewczyny
Złamanego serca winnej
Bo to już nie był by ten jedyny.
Wciąż myślisz czy cię kochac będzie
W mieście, na wsi, w szkole
Po prostu wszędzie
Nawet w stodole.
I nie będzie się brzydził
Tego ciężkiego katu.
Nie będzie się wstydził
Przedstawic cię bratu.
To twój ideał jedyny miłości
Bez wielkich wątpliwości
Ideał bez żadnych złości,
Których nie ma wielu gości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.