Wątpliwość
Twierdzisz,że jesteś sam...
Odrzucony, bezradny, niekochany
Miałeś już tyle kobiet
I żadna nie dała ci szczęścia
Myślisz, że to się może zmienić?
Tak właśnie mi mówiłeś
Co czułeś, gdy kochałeś się z nimi?
Tylko pożądanie?
A może coś więcej?
Powiedziałeś, że chcesz kogoś na stałe
Powiedziałeś to do mnie
Co mam z tym zrobić?
Nie chcę być kolejną dla przyjemności
Nie dasz mi rady...
Lecz gdybyś mówił prawdę
Może coś by się zmieniło
Jednak mam obawy...
Boję się, że to tylko słowa
Słowa bez znaczenia
Ale spróbuję
Postaram się być z tobą
Być duszą...
A nie ciałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.