Wciąż lubię ...
Wciąż lubię szlakami wędrować
cichutko mrucząc sobie piosenkę,
szarpane wiatrem włosy schować
w brązową z bursztynem klamerkę.
Przeładowany ciut plecak nosić
pełen drobiazgów, folderów, map,
gdy o kanapkę ktoś poprosi
rzucę mu ją z okrzykiem - łap.
Cisza żeglująca nad głowami
uspokaja drzewa,nawet słowa,
szlaki prowadząc połoninami,
po których tak lubię wędrować.
Jestem pogodna, nawet radosna
wędrowców witając z uśmiechem
wszak najpiękniejsza pani, Wiosna
na wołanie odpowiada mi echem.
Z Bieszczadzkiego wędrowania w maju. Do zobaczenia wkrótce
Komentarze (30)
masz piękną pasję ,podziwiam, do tego w plecaku pokarm
dla ciała w duszy poezja ,samo życie
Fajnie namalowałaś sympatyczną turystkę (chyba
autoportret). Ostatni wers czytam sobie "wciąż
odpowiada mi echem", ale to tylko moje marudzenie.
Miłego wieczoru.
Bieszczady są cudne!!!
Byłem, piłem:)
Ładna sentymentalna podróż.
Pozdrowienia z równie pięknych gór świetokrzyskich!
Bieszczady moje góry i młodość
dzisiaj pozostały piękne wspomnienia
zielonych szlaków
Ech Bieszczady, tyle mam wspomnieć z nimi związanych.
Piękny wiersz. Pozdrawiam
Przywołałaś moje wspomnienia z lata. Czekam na
sierpień.
Pozdrawiam
Miłe hobby! Uśmiech zostawiam ;D
Też tak lubię i właśnie od jutra zaczynam
wędrowanie:)ładny wiersz
Powędrowałam z tobą LuKra w tym wierszu przez te
połoniny. Już chcę na urlop. Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :)
Ja też lubię. Pozdrawiam
Zatęskniłam za taką wędrówką czytając Twój
wiersz-przygodę, czuć klimat...pozdrawiam:)
Życia odkrywa się urok, beztrosko obcując z naturą!
Pozdrawiam!
Pięknie, malowniczo. Cieplutko pozdrawiam
natura uspokaja, też lubię:) milej niedzieli
ładne Twoje wędrowanie z wiatrem we włosach...tylko
pozazdroscić:)
pozdrawiam - miłej niedzieli:-)))