Nasz pierwszy kucyk
Kupiłam ślicznego kucyka,
wszyscy mi będą zazdrościć,
niepospolity nabytek,
sierść miękką ma, biszkoptową.
To się dzieciaki ucieszą!
Bardzo kochają koniki.
Wygłaszczą, wyczeszą zgrzebłem...
Gdzie będzie spał? Pomyślimy!
Przyprowadziłam do domu,
choć się opierał po drodze.
Łbem strącił świecznik ze stołu,
a potem wziął w zęby książkę
i wydał z siebie dźwięk dziwny,
przeciągłe, niekońskie "iiiii-aaaa!",
po czym przez okno czmychnął
spłoszony dźwiękiem budzika.
Komentarze (44)
Takiego kucyka jeszcze nie widziałam,
co by przez okno skakał.
Bardzo sympatyczny wiersz:)
Serdecznie pozdrawiam Aniu:)
:-) ale fajnie, bo to był osiołek, a wszystko razem
sen :-) super :-)
:))))))
Aniu, Do Siego Roku!
Szczęśliwego Nowego Roku! dużo zdrowia, radości i
wspaniałej weny :)
Piękny wiersz Aniu! Dziękuję!
Do Siego 2016 Roku
i niech się darzy!:))
Pozdrawiam serdecznie i uśmiech wysyłam!:)))
zwierzaki cieszą i dorosłych i dzieci :)
Bardzo miły sen. Mnie ostatnio śnią się same koszmary.
Wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym 2016 roku:)
piękne wspomnienia
najlepszego
bardzo fajny wiersz - a puenta jak cukierek :)
Najlepszego pani Ania
eh, co za sen...dobrze, że zadzwonił budzik, bo kucyk
rozhasałby się jeszcze bardziej, Szczęśliwego Nowego
Roku życzę Ci Aniu :)
Radosny "motyl"...sen o kucyku, biszkoptowym, dobre
;-) Ach te budziki, zawsze dzwonią nie w
porę.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Fajny sen) pozdrawiam Aniu
szkoda że fajne sny kończą się tak
szybko,,,,pozdrawiam :}
No proszę to taki kucyk z cyrku złożył Tobie wizytę
haha...a zachował się jak gbur strącił świecznik,
zjadł pół ksiązki by przez okno potem szur...
Pozdrawiam Ciebie Turkusowa serdecznie. Niech się
darzy w Nowym Roku:-)