wciąż mogę być kobietą.
wyobrażam sobie
poranek z księciem z bajki.
tam nie ma ciebie.
spaliłam cię w płomieniu świecy
i popiołem wysmarowałam sobie ciało.
co z tego
że nigdy nie przestanę cię kochać
mogę dalej być kobietą.
będę śmiała się i malowała usta
królowała na parkiecie.
nie będzie tam ciebie.
czasem tylko otworzę urnę
i przeciągnę palcem po ustach.
czasem wyjrzę odruchowo przez okno
ale tam już cię nie będzie.
autor
marlove_18
Dodano: 2013-01-13 17:56:31
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
dobry i obrazowy, działa na wyobraźnię (ostatnie
"cię" zmieniłabym na "ciebie") pozdrawiam :-)
podoba mi się język...
Ironii nie dostrzeglas.
Troszkę wyobraźni & czytaj ze zrozumieniem.
nigdzie nie napisałam, że dzięki wspomnieniom mogę być
kobietą- tylko POMIMO wspomnień.
Troszkę wyobraźni & czytaj ze zrozumieniem.
Pewnie,ze go nie bedzie, skoro wysmarujesz sie cala
jego prochami. I tylko dzieki temu mozesz jeszcze byc
kobieta?
Okazuje się, że nie można mieć wszystkiego:(
Pozdrawiam z nutką optymizmu.