Wczoraj narodził się Chrystus

czasem i ze świt robi się przysłowiową szopkę.

z obserwacji pocztówek świątecznych:
kiedyś przedstawiano pastuszków wraz z owymi Magami
adorujących Nowonarodzonego
Obecnie takich nie znajduję. I słusznie. Bo jeżeli
'Gwiazda' zwiastowała ów fakt to taka wyprawa na
wielbłądach + logistyka itd.itd. musiała 'TROCHĘ'
potrwać.
-=======================

prawdopodobnie wczorajszy tekst znikł bo było tam
jedno pozaregulaminowe słowo. czyli Pan Jan czuwa.

Szanowana Pani Anielu/chyba?
jak najchętniej zostawię Panią w spokoju, chciałam
jedynie wyjaśnić,
że nie mam nic wspólnego ze zniknięciem Pani wiersza,
bowiem odczułam, iż jest mi to przypisywane, tylko
tyle.
Dobrego wieczoru życzę.

Jobo, dziękuję :) Tak "noblesse oblige", czyli "klasa"
;)

Szanowna pani, chyba, Grażyno?

Czy zostawi pani mnie oraz moje - powiedzmy na swój
sposób - kontrowersyjne teksty - w spokoju?

Milczenie jest złotem, zaś ten, kto tak się głośno
oraz gęsto tłumaczy chyba do końca bez winy nie jest?

Kochani Państwo,

jutro zamieszczę inny tekst z 2013 roku, gdzie na
portalu "Poezja-polska.pl" kilku użytkowników
zmieszało mnie z błotem.

Podam pod nim link. A za co zmieszało? Ano za tę
domniemaną "magię", a dokładnie mistykę wciąż
trwającego Bożego Narodzenia, przez którą wczoraj
osobliwie wyparował mój przedostatni wiersz ;)

Serdecznie :)))

Korekta - wymiana zdań - literówka

Wymowny, dobry wiersz.
Co do poprzedniego, to oświadczam, iż
nie uważam się za "hejterkę"
bowiem wyraziłam lekko odmienne zdanie do Autorki,
pisząc iż msz nie ma nic złego w "magii choinki"
śpiewaniu kolęd i byciu razem z Rodziną przy
wigilijnym stole, przy czym wyraźnie podkreśliłam, iż
Szanowana Autorka ma prawo do własnego zdania, choć
Autorka sugerowała, iż "hejterzy" czyli rzekomo ja i
Bort/Bartek jej tego zdania odmawiają, co jest totalna
bzdurą!
Nie będę tutaj przytaczać całej dyskusji, ale z
pewnością nie przyszłam do Autorki w celu hejtowania,
wyraziłam swoje zdanie, które wcale nie jest pochwała
komercji świąt, za co dostałam rady typu, jak mam
postępować i poczułam się jak mała dziewczynka
ustawiana do kąta.
Dodam, że tutaj by mnie nie było, ale skoro ktoś
przypisuje mnie czy Bartkowi hejterstwo, to się
zjawiłam, bowiem ani ja, ani Bartek nic złego nie
zrobiliśmy, a poza tym nie mam zwyczaju działać zza
węgła i zgłaszać wiersz do usunięcia, tym bardziej,
gdy nie ma ku temu podstaw, raz jedyny, o czym
uprzedziłam rzeczywiście zgłosiłam wiersz do
usunięcia, gdy ktoś opluwał w paskudny sposób kobietę
tutaj piszącą, z wulgaryzmami włącznie i podtekstem,
co by z nią nie robił, było to lata temu, ale zrobiłam
to jawnie.
To tyle g woli wyjaśnień, wczoraj nazywanie mnie
słoikiem i pisanie o hejcie, owszem skłoniło mnie do
słów, typu 'zastanów się nad sobą Autorko", zatem
proszę nie przekręcać faktów, a poza tym nie wmawiać
mi, iż z mojego powodu Twój wiersz został usunięty, bo
to nieprawda!
Można się różnić, ale to nie oznacza, że można z
powodu różnic być napastliwym w stosunku do innych, bo
taki był ton wypowiedzi Szanownej Autorki, nakazując
i, z góry zakładający, iż komentator nie chce nikomu
pomagać, np nakzujacy Bartkowi iż ma pomagać
bezdomnym, choć On to robi z własnej woli, bez
nakazów, bo ma w soebie taką potrzebę, zatem ten
protekcjonalny ton był nie na miejscu, który w
stosunku do mojej osoby też wyczułam, choć napisałam,
że wiersz dobry i jedynie podkreśliłam, że mnie
elementy w postaci "świątecznej otoczki" nie rażą,
choć to nie znaczy, iż uważam, że nie powinny być one
najważniejsze, za co od razu zostałam mocno ofuknięta,
a Bartek s też tak to odczytał i dlatego zabrał głos i
oczywiście jemu się też dostało, choć żadne z nas nie
przyszło do Autorki, by hejtować, ale jak widać
rozmowa i wymiana zdać polega li tylko na
przytakiwaniu, jeśli jest choćby małe odstępstwo od
przytakiwania, to komentatora ustawia się do
parteru...
Dobrego dnia życzę, Poetce,
na ewentualne dalsze zarzuty wobec mnie nie mam
zamiaru odpowiadać, bo szkoda mi czasu!

Taka rzeczywistość,,,

Lidia!
Opublikuj go ponownie, bo to dobry wiersz. Polemika
która miała miejsce
świadczy jeno o klasie przekazu.
Najgorsza jest obojętonść, sama wiesz. Komentatorów
ponosza emocje
czasem, ale to świadczy o zaangażowaniu, a o to wszak
chodzi.
Wybacz wszystkim, noblesse oblige.
Szacun.

"Glosa", literówka :]

Glosda dotycząca utylizacji mojego wiersza pt. "Magia
Świąt":
Im głośniej tzw. piewcy demokracji krzyczą o
tolerancji, tym bardziej głuszą swobodę wypowiedzi...

Dobra refleksja.
Pozdrawiam
Marek

Nureczko, też jestem ciekawa? Pewnie zgłoszono go
[wiersz] do utylizacji pewne rwąco ciche jak podstępna
woda portalowe hejterstwo, które choć samo obraźliwie
adwersarza poucza, to za hejterstwo się nie uważa:
"Gdzie, ja, jak? No nie, autorko ogarnij się!"
Wiersz powróci, potrzeba nań jednak nieco czasu :)
Za komentarze, piękne podziękowania :) Bo ja akurat z
czapy nie piszę, gdyż opisana przeze mnie "Magia
Świąt" jest jak najbardziej osadzona w rzeczywistości.
Niemal namacalnie.

Bardzo serdecznie :)

Ciekawie i oryginalnie piszesz. Muszę poczytać więcej,
tylko, gdzie się podział wczorajszy wiersz? Szkoda, bo
mówił wiele...
Pozdrawiam :)