We dwoje
płyń po mnie ukojeniem
gdy deszcz perłowymi strugami
karmi ziemię
ostudź myśli gorące
chodź zatańczmy boso
na makowej łące
niech żar żądzy
z nas spłynie
w tej najpiękniejszej
rozkoszy godzinie
choć ona w nić
odległości zaplątana
i ma tęskne nastroje
to patrz w tym wierszu
jesteśmy jednak oboje
autor
@Najka@
Dodano: 2021-07-31 10:55:13
Ten wiersz przeczytano 1524 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Biorąc pod uwagę ilość komentarzy, to "we dwoje" już
nie jesteście :)
Zgrabnie rozmarzony i rymowany...podoba mi się
Pozdrawiam
bardzo ładnie i z miłością nie mógłbym obok tego
wiersza przejść obojętnie ...
Ślicznie! :-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
to taka tęsknota z bliskością z nim.
Mnie także się podoba. Popieram sugestię Zosiak i
czytam sobie z "gdy" zamiast "jak" w drugim wersie,
ale autorka najlepiej wie co jest dobre dla wiersza.
Miłej soboty @Najko@ :)
Mnie także się podoba. Popieram sugestię Zosiak i
czytam sobie z "gdy" zamiast "jak" w drugim wersie,
ale autorka najlepiej wie co jest dobre dla wiersza.
Miłej soboty @Najko@ :)
No i pięknie :). Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnia świetna.
Pozdrawiam:)
chociaż w wierszu oboje
i już inne nastroje
(a gdy będzie nas troje naprawdę
będą ludzie wytykać pogardę
rzucą między wierszami
i znów zasieją zło pomiędzy nami.
"po makowej łące"
Chyba napisałabym - na makowej łące
Można popłynąć ;)
Pozdrawiam.
Boso po łące.
Rano, gdy rosa- nieziemsko.
Taki też erotyk. I piękny.