westchnij
w pętlę zawiązały się słowa
dopisane na końcu słownika
z wdziękiem spadły pod stopy
na milczący obszar
odszedłeś
poszukać piękna poza złudzeniami
wściekle skrzypią więźby
że niby cisza została ale wiatr
wciąż sypie piach i zgrzytanie rylca
po skamieniałych tablicach
Komentarze (20)
Dekalog i ta petla - kojarzy sie jednoznacznie. Trudny
sposob ucieczki od zludzen, rozczarowan piasku w oczy
- takie moje czytanie, a zamysl zna Autor.
przy drugim czytaniu widzę prawdziwą śmierć Poety -
Stachury np., który odszedł w ten sposób; ech, Asie,
westchnęłam...
dla mnie pętla i skrzypiące więźby stanowią
jednoznaczny przekaz...mam nadzieję, że jednak się
mylę..
Rylec, epitafium. Ktoś odszedł. Wiersz żyje własnym
życiem oderwany od autora. Słowa pożegnania przekazane
z wdziękiem jako dopisek na ostatniej stronie. To może
być słownik, który przypadkowo upadł pod stopy, słowa
pożegnania odkryte przypadkowo, ale w przemyślany
sposów pozostawione przez odchodzącego. Jakiś czas po
odejściu zamyka się pętla dialogu.
Jak zwykle doskonała miniatura,
Twój pseudonim pasuje jak ulał:)
Też mam podobny odczyt do bo mini,
jako wypalenie, czy symboliczne epitafium...
Pozdrawiam serdecznie:)
P.Wiem,że moje wypociny to obciach przy Twojej
Poezji,ale cóż nie każdemu dane mieć taki talent,na
dodatek bywa sentymentalna w banalnym stylu,nie to co
Ty,no ale tak jak już powiedziałam,
nie każdego Pan Bóg obdarowuje jednakowo:)
Miłego wieczoru życzę.
A na tablicach: piąte - nie zabijaj (zwłaszcza siebie)
Niebanalnie o samobójcy? Tak sobie pomyślałam...
Pysiu pierwsza, bardzo trudno...
hmmm... a jak Ty ją widzisz przez ciemne okulary?
Oj kochany jesteś, naprawdę, ale nie żartuj sobie ze
mnie, bo ściągnę Ci kominiarkę:-))
Im lepiej a nam wciąż bez nich trudno...Dziękuję za
ten wiersz.
Rhea, widzę to dokładnie odwrotnie :)
- około Twych kolan - Asie, ja mogę Ci wiązać
sznurówki. Inni już zinterpretowali, więc pozdrawiam
serdecznie i zmykam:-)
ach Celino, uchowaj Panie...
Kasztanowiec wprawdzie zauważyła pętlę, ale nie
zauważyła listu pożegnalnego, który upadł pod stopami
wisielca...
a Wolfowi i wszystkim życzę zdrowia i długiego życia
Nie wiem czemu ale ten wiersz mi się kojarzy z
zapowiedzią Wolfa o odejściu z Beja.
"w pętlę zawiązały się słowa"...zatrzymuje ...nie
tylko mnie
"poszukać piękna poza złudzeniami"..rowniez ..wiersz
wciaga czytajacego w refleksje nad smiercia, utrata
czegos, ucieczka od czegos ...