Wiara
Jedyne, co mi pozostało – to
wiara.
Mego życia – tylko taka miara.
Wierzę w przyjaźń, miłość, Boga
I także swego własnego anioła...
Kiedyś moje sny zostały rozbite,
A na policzkach łzy wyryte.
Zostałam sama ze swymi myślami
I z uporczywymi „Dlaczego tak
jest?” –
Pytaniami...
Wiem, że kiedyś ktoś bliski,
Otoczy mnie ramieniem.
A to całe zło – okaże się,
Jedynie wspomnieniem...
Nigdy nie będzie w mym
Sercu zwątpienia.
Kiedyś zapragnę do
Nieba uniesienia...
Bo na ziemi...
Wszystko jest fałszywe...
A tam w górze...
Zaczyna być możliwe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.