Wiatr w oczy
O Matko, czemu pobladłaś,
dlaczego ręce ci drżą,
nowina to przecież żadna,
że syn Twój opadł na dno.
Wciąż wzywasz bożej pomocy
i prosisz o radość dnia,
boso drepczesz pół nocy,
bo hałas nie daje Ci spać.
Otrząśnij się dzisiaj Matko
i przestań wylewać łzy,
popłyń już rzeką wartką,
by lepsze przechwycić dni.
Sama nic już nie zmienisz,
nie możesz zupełnie nic,
on stąpa za bramą cieni,
nie można wyciągnąć go z mgły.
Oddałaś już swój grosz wdowi
i nie masz nawet co jeść,
on w głowę znowu zachodzi
jak słowem Ciebie ma wgnieść.
Otrząśnij się dzisiaj Matko
i przestań syna wciąż kryć,
rusz w końcu w drogę daleką,
u córek spokojnie żyj.
Komentarze (26)
...wiatr często w oczy nam wieje...lecz nie wiem
dlaczego tak ciągle się dziej..
Bo serce matki... jakże często, matki kierowane
miłością, nieświadomie, pomagają trwać w nałogach
swoim dzieciom. Dobry wiersz, poruszający ważki
problem. Pozdrawiam:)
Bardzo przygnębiający wiersz, a jednocześnie ukazujący
jedyną prawdę, że obojętnie jakie są dzieci mamy
zawsze je kochają.
Wiersz skłania do refleksji. Warsztatowo dobry.
smutny ten wiersz, matka chce zawsze najlepiej dla
swojego dziecka, bo ono dla niej jak ta zbłąkana
owieczka...
tragiczna historia , ważny temat
Matka jeszcze bardziej kocha to zatracone, niż te
które drogą cnoty podążają, o te nie musi się martwić,
a o to zatracone, wciąż na rozdrożu z tendencją ujemną
będzie ciągle walczyć.
Pomimo swoich starań niektóre matki ponoszą
porażkę… życiową… tak jak to
opisałaś… Smutne dla Nich to musi być…
naiwna matczyna miłosc - poruszyłaś poważny temat .
serce matki patrzy inaczej czesto ze szkoda dla siebie
.Wiersz ładny
Droga autorko. Jeśli syn nie szanuje matki, to można
to opisać, ale na próżno wołać. Znam ten problem z
autopsji. Później, gdy matki nie stanie, synalek
będzie jęczał, ze nikt nie chce do niego buzi otworzyć
i że jest samotny i biedny. Wiersz wartościowy,
oddający warsztatowo poprawnie bolesną prawdę życia.
Serdecznie pozdrawiam.
Matka potrafi dużo znieść, a dzieci kiedyś to docenią.
Nieraz może zbyt późno. Piękny wiersz:))
Wielka lekcje wyciaglas dla wszystkich nas dzieci- ze
matka to skarb i trzeba o nia dbac