Wieczny sen
Wiersz dla Sławy
Marmurowym snem wiecznego piękna
budzi mnie zapach świeżej kawy
rankiem wita mnie jej biel w oczach
przenika do bursztynowych piersi.
Chłodnym rzutem na twym oknie
przenika tajemna ścieżka
gdzie byłem w pół drogi do raju
depcząc sznur kwiatów polnych
aniołowie myśleli że zasnąłem sobie.
Zostały dłonie i wyryte imiona
czy pozwolisz poecie skosztować twych
ramion
włosy szronem i purpury zatańczysz
na rosie w wokół kwitnącej zieleni.
Apryasz wojciech
Komentarze (3)
"Marmurowym snem wiecznego piękna
budzi mnie zapach świeżej kawy" czy te zapachy na
pewno Cię budzą?
..ślady stóp na łące pełnej kwiatów...pamiętaj
pamiętać......zatrzymuj w pamięci ..:-}
Pewnie w zielonym objęciu wiosny ,
W łące z kwiatami i żurawiami … w zapachu kawy
..i Twoich oczu…