Wieczór w Toruniu
czerwona kula słońca
wpada w wiślane sieci
lustro wody wygładza
cieniem wypełnia brzegi
wieże kościołów zdobi
wieczorną łuną światła
stary rynek z flisakiem
latarniami rozpala
gołębie dosyć mają
tanecznych korowodów
czarne koty dachowce
prężą grzbiety do skoku
miasto jasnych aniołów
zamyka senne oczy
witraże pociemniały
ratusz kuranty mruczy
Komentarze (47)
Pieknie zobrazowane miasto. Serdecznosci.
Dostrzegasz to czego inni nigdy nie dostrzegą. Ładnie
to ujęłaś:)
Pozdrawiam:)
Ladnie i cieplo o kochanym miescie :)
Pozdrawiam:)
nasza ojczyzna jest piękna, ma wiele uroczych
zakątków,,,pozdrawiam :}
cieple slowa pozdrawiam
...a co z piernikami...mam na myśli ciasteczka, a
nie...
Cóż Toruń słynie z wielu atrakcji...już to wcześniej
poznał i Kopernik...
pozdrawiam serdecznie
Piękny, opisowy wiersz!
Pozdrowienia:)
Miało być bardzo ładnie.Prrzepraszam.
Dobry ciekawy - ciepły wierszyk
pozdrawiam
Bardo ładne napisany wiersz.Pozrawiam.
Ładny, ciepły wiersz
Jutto - wszystko cacy poza tym wersem:
"czarne koty dachowce"
Podobno nawet dzieci wiedzą, że dachowce to właśnie
koty,
zatem w wierszach to raczej nadsłowie.
Można te 2 sylaby dla utrzymania rytmu zamienić na
jakiś przymiotnik, np. piękne czarne dachowce.
Reszta - podoba się.
Ładny klimat, trochę taki tajemniczy. Pozdrawiam
ładnie a pierwsza zwrotka super.
Piękny opis Torunia. Ładnie opisany. Pozdrawiam
serdecznie Jutta.