Wieczorem
...i tylko lampki światło smutne,
oczy karze zmęczone
ostatni krzyk pary z czajnika,
dwie łzy na policzkach słone
poduszki błękit przygasa,
twym ciepłem nie nakarmiony...
autor
egoiste
Dodano: 2004-09-28 23:28:56
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.