Wieczorny spacer.
Nadchodzi ciepły wieczór,
Jaskółki fruwają wysoko,
Pod oknem pachnie maciejka,
A księżyc puszcza do mnie oko.
Chciałabym w taki wieczór,
Iść na spacer aleją,
Posłuchać szumu morza,
Zobaczyć jak gwiazdy się śmieją.
Czuć zapach tataraku,
Na bagnach dotknąć sitowia,
Wić wianek z nenufarów,
Po leśnych błądzić bezdrożach.
autor
Ninaxxl2
Dodano: 2009-06-23 18:47:54
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Przyjemny ten spacer... zapachniało mi maciejka hmm..
pozdrawiam