Wiejskie rozważania! (8)
Na czwartą rocznicę logowania na beju:)
Czyś ty słyszoł o tym stary
co na wsi godają,
już nos wsyscy w łokolicy
za świngersów mają.
Sołtys pedzioł żeś sie chwolił
wczorej po imprezie,
że sumsiadke brołeś w wyrze
ponoś ile wlezie.
Jo nie była wcale gorszo
przytulołam „gacha”
jeno coś mi w łbie kiełkuja
żebym mioła stracha.
Tero boja się wyłazić
nawet do wychodka,
bo mie jeszcze czasym jaki
łerotoman spotka.
- Chybaś cołkiem już zgłupioła,
ciebie kto napadnie?
Pryndzy u nos wew Chociczy
dzwun kościelny spadnie.
Jo wim dobrze co żem godoł:
że naszo sumsiadka,
od Wiliji pokochała
listonosza Tadka.
A tyś wcale z żodnym gachem
sie nie migdaliła,
ino Stacha pijanygo
do wyra wrzuciła!
Komentarze (38)
To niewielo - lata śtyry inoś tu póki co
idu tego co niedzielo jak z gromniczno świco
ze swą Handzio spacerujesz zamiast ze sumsiadko
ale wszystkich Waść rozsmiszosz tutej to nierzadko.
No i za to Tpbie chwała od samego rana
Śmigaj Krzych -No wesolutko
a Ci klaskać bydzie zowsze kompanija cała.
... jo nie straszę ino przewiduję :)
Świetna satyra Krzysiu...ino się śmioć... Miłego dnia
Witaj Krzysiu, z podobaniem, uznaniem i z uśmiechem
przeczytałem znakomitą satyrę napisaną w języku
gwarowym, pozdrawiam serdecznie, udanego weekendu.
świetne, do kawy, uśmiałam się po pachy:)))) i jeszcze
ta gwara, jest taka swojska:)
dziękuję Krzychno, miłego dnia:))
pozdrawiam serdecznie;)
Rytmicznie, wesoło :)
Świngowanie niejedno ma imię:). Pozdrawiam
Świetne ubawiłem się przy tym wierszu i jak fajnie że
napisane gwarą