wiek huku
może to i trochę jest o ostrej muzyce, lecz to tak przy okazji
Nie mam już strun przy gitarze
zahukał mnie natłok wrażeń
wrażeń tego wieku: kolory,
dźwięki sztuczne, i spory
zapas nowych zabezpieczeń:
umowy bez przyrzeczeń
intercyzy, do których skłania
Jakże logiczny brak zaufania
Dlaczego struny pękły
pytam trochę zlękły
o to, czy się dźwiękiem rozbudzą
Bo ludzie się kładą i budzą
w huku, drążącym hałasie
który towarzyszy w czasie
dnia nieustannie
wieczorem w wannie
w nocy za oknami
a jest nazywany
różnie, ostatnio nawet muzyką
i jak się przyjrzeć tym krzykom
na których niektórzy zarabiają krocie
coś w tym jest, lecz przypomina marę
muzyki, niż muzykę w istocie
...NAPRAWIAM GITARĘ!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.