Wielkanocne jajka
Jedno pcha się przez drugie,
Żadne nie chce zostać w dole.
Za to każde chce być na obrusie,
Na świątecznym stole.
Jedno takie, drugie siakie,
A te trzecie to owakie.
Jedno dobre, drugie lepsze.
Które wolisz?które zechcesz?
Jest pisanka, jest kraszanka,
Jest skrobanka, wyklejanka.
Od wyboru do koloru,
Od koloru do wzoru,
Od wzoru do cieni,
Od cieni do deseni.
Już wybierają,
Już się decydują,
Bo niedługo…
Kurczaki się wyklują!
Ale na tym nie kończę jeszcze,
Bo te jajka mają takie wzorki,
Że przechodzą dreszcze:
Zygzaki, kwadraciki,
Kropeczki, trójkąciki.
Są też kwiatuszki,
Łuski, muszki,
Koroneczki,
falbaneczki.
Ale ja tam wolę kurczaki.
Takie miłe, futerkowe…
Chociaż nie są aż tak kolorowe…
:-) :-) :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.