...
W strugach deszczu stoję już sama...
Powiedz czemu tak musiało być?
Gdy wszystko nabrało sensu...
Musiało się obrócić w pył...
Rozrzucony na czarnej ulicy...
Gdy myśl o Tobie dodawała mi wiary...
Gdy napawała złudną nadzieją
Odleciałeś...
Gdzieś...
Daleko...
W strugach deszczu...
Zostawiłeś mnie samą...
Już zbędną...
Jak starą zabawkę...
Oddaj mi tylko skrzydła..
A na uczę się żyć na nowo..
Odlecę...
autor
Otulona Mgłą
Dodano: 2007-03-20 16:46:16
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.