....
Płaczesz tak cicho nie słyszy nikt
Mokre Twe oczy i blask w nich znikł
Płaczesz samotnie nie widzi nikt
uciekasz lecz dokąd
co uczynisz dziś?
Łkasz tak spokojnie,gwiazdy patrzą na
Ciebie
One płakały gdy nie było tu jescze Nas
Ziemia była spokojna o swe istnienie
Wspierały tak wielu,z Kopernikiem na
czele
Ileż kobiet płakało patrząc w nocne
ukojenie
Ileż mężczyzn radziło się nieba
Gdy rozbłysły tak pięknie
Pamiętam jak dech zapiera
Ich wielka fala,jak powoli całych Nas
pochłania
Płaczesz tak lekko,morze łez mi
doskwiera
Tą zimna nocą choć daleko
duszą mą Cie wspieram...
Komentarze (1)
Płacz zawsze ukrywamy, robimy to w
samotności...pięknie opisałeś