P r o ś b a
Jeśli mogę prosić, to proszę…
Przeraźliwy skowyt przeszył
raniąc ciszę nocy.
Pokłuł sen bólem.
Sparaliżował czynności ruchowe,
ograniczając możliwości ciała.
Zmęczone ołowiane powieki,
wciśnięte w policzki,
stworzyły zaporę ciemności.
Ucichł krzyk,
zapleciony w warkocz,
porwany z wiatrem.
Tylko sen nie nadchodzi.
Umysł dręczony,
imaginacją koszmarów,
prosi o chwile ciszy.
27.06 – 28.06.2007.
Komentarze (25)
dla mnie to jest przerażające kiedy myśli są tak
natrętne że nie pozwalają usnąć ... czasem nawet aż do
rana i to ogarniające człowieka wyczerpanie
koszmary tu koszmary tam dobrze ,że już ich nie ma,
wyłączysz mózg zasypiasz w mig, kosmos to czy ziemia?
nie łatwo jest wyłączyć się, gdy myśli jest tysiące,
nie łatwo też zrozumieć coś, co się nazywa
słońce,niteczka tu niteczka tam, to daje się
wytrzymać, najgorzej jest gdy nici tłum ,neuromy w
ręku trzyma.
rozkrzyczało się przczucie cierpienia... dobry wiersz,
wciąga
Wyjątkowość tego wiersza tkwi w tym, że wszystko
rozgrywa się w głowie czytelnika, a wiersz - to tylko
figury stylistyczne, które naprowadzają myśli na
odpowiednie tory.
Według mnie, Szybką akcję (szybką - dzięki jasnym,
prostym słowom), zaburza jedynie wtręt w postaci
"imaginacja koszmarów".
Tu czytelnik musi - chcąc, nie chcąc - zwolnić; choćby
po to, by się zastanowić nad sensem.
Dobre, mocne pisanie!
Przeczytałem z przyjemnością. Podoba mi się to co
napisałeś. Pozdrawiam:)
jest cos prawdziwego w tej próbie przekazu, dlatego
uważam, że częściej powinieneś szukać i słuchać tej
wewnetrznej prawdy, nawet więcej prostoty ( nie mylić
z prostactwem) tez nie zaszkodzi. :)
Najbardziej udana krytyka jest...sarkazm. Mysle, ze
Bazyliszek trafil w sedno! Prawda V.K i staż ?Chociaz
musze Ci przyznac Kazapku, ze jest to jeden z lepszych
Twoich wierszy:) Dzis dam Ci plusik ...choc nie
opadaja w wierszu ....tumany oparow mgly !
Ja bym zostawił tylko drugą zwrotkę Jest
wyrażnie lapidarniejsza i dlatego moim zdaniem lepsza
:)
Pozdro
Co z wierszem i zdjęciami do kalendarza ?
Najpierw "Ucichł krzyk," potem piszesz, że umysł prosi
o chwilę ciszy, więc??? Wyraźna niespójność zdarzeń,
bo jeśli ucichł krzyk to już jest cisza. Ponadto w
tejże strofie, to oznaczy w ostatniej absolutnie
niepotrzebne są przecinki, czekaj - w pierwszej też,
wyrzucić proszę wszystkie przecinki, kropki zostają.
Przy okazji dziękuję za komentarz.
Tylko sen nie nadchodzi.
Umysł dręczony,
imaginacją koszmarów,
prosi o chwile ciszy
- bardzo ciekawe myśli - podoba mi się
Witaj kazap - codzienne przeżycia mogą nam zostawić
namiastkę niepokoju, a późniejsze próby wcześniejszego
zasypiania mogą nam sprawić kłopot, świetnie oddajesz
klimat niepokoju...powodzenia
...znam ten ból, cierpiących zwierząt..nie zawsze
można im pomóc w cierpieniu...
...Stres i ból krążą
po delikatnych korytarzach
umysłu, nie dając wytchnienia... To jest stan w jaki
przechodzimy z problemów dziennych do sennych
marzeń...jakże zbawienny jest błogi sen kiedy
nadejdzie :)...pozdrawiam :)
Zamyśliłam się nad tym co napisałeś znam takie noce i
koszmary zamiast pięknych snów..Ciekawy
wiersz,pozdrawiam
witaj, dobry i ciekwy wiersz. niedobre, gdy bezsennośc
dezorganizuje umył.
jedyne marzenie to cisza i odrobina snu.
pozdrawiam.