***
budze sie wraz ze zmierzchem
rozbijam sobą cięzkie powietrze
wtulona w śmierci ramiona
ja kochanka demona
umysł powoli gasnie
wrota nadziei zatrzasnę
ostatnią krwi kroplę wypiję
i .......zginę...
styczeń 2011 rok
autor
Jelena
Dodano: 2011-01-02 14:18:11
Ten wiersz przeczytano 768 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.