(...)
ja
zwykły człowiek
samotny wśród tłumu
stoję bezradnie i patrzę
w te puste twarze zwątpienia
mijające lata życia
zamknięte w ciele człowieka
co i raz słyszę szmery
ludzkie głosy jak echo
odbijają się w pokoju bez ścian
szepczą między sobą
patrząc ku mej osobie
pustymi oczodołami
jak kozioł ofiarny na stosie
czekam aż zapłonie żar
a w ich spojrzeniach
rozbłyśnie dzikie podniecenie
na widok grymasu mej twarzy
Komentarze (1)
Samotność jest przerażajaca...pozdrawiam