***
Dla wszystkich, którym ktoś nie pozwala być sobą
Niby to ziemia
tak czarna jego skóra
I jego ciało pasujące tylko
z ciałem drugiego faceta(zakochane)
gnije teraz
w rowie
przy drodze - wiejskiej, tak prawdziwie, że
ze świecą takiej drugiej szukać
od tak,
po prostu, tam gdzie
białawo-czerwonkawa, majowa kwitnie
tolerancja
no... trzeba było, w równiutko wyciętej ze
stereotypów sukieneczce nie pedałować
przez całą wieś!
i jeszcze do tego wyszystkiego śmierdzi
o jak cuchnie
i nie wiesz czy to
rozkładające się części
czy stara sperma na spodniach
czy te własne poglądy(?) - coś na pewno
dla takiego to tylko
nasz ojczysty,
bielutki
pal
*
w końcu coś mu się od życia
należy
Kiedyś obudzimy się w lepszym, piękniejszym świecie - na pewno.
Komentarze (1)
podoba mi sie tak ironia i kpina która wyczuwa sie w
wierszu, juz forma nietypowa- lecz niedrażniąca,
przenośnie ciekawe:)