...
znam cię lepiej
niż moją skórę
niż moje zamknięte powieki
i wszystko co pod nimi
lepiej niż ton własnego głosu
i wielkość zaciśniętej pięści
patrzyłam na ciebie
kiedy zanurzałaś ciało
w czarnej wodzie
gwiazd było tyle
że niemal wlewały się w oczy
że można było zdzierać je z nieba
i rzucać na drzewa
i drogę
dziś
słucham twoich zamkniętych ust
jakbym po raz pierwszy słuchała
a ty
wzruszasz tylko ramionami
jak wystraszony ptak
który przez przypadek wleciał
do czyjegoś domu
już nie rozumiesz mojego języka
i udajesz że nie czujesz
jak rozbijam sobie głowę
o twoje odwrócone plecy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.