***
na suficie trzy pęknięcia
i żeby tak nie odchodzic bez słowa
w drżeniu rąk siebie zapamiętałam
Ciebie ubraną w kwiecista sukienkę
leżąca na podłodze
przyciśnięta ciężarem
ze słonecznym posmakiem w ustach
jeśli się wrócę po własnych śladach
będę stała w drzwiach
będę stała
i nawet nie powiem że język na Twoim
sutku
to przesada chociaż niektórzy tak myślą.
autor
N!KA
Dodano: 2008-06-30 10:34:02
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo mi się podoba tytuł tego wiersza... bez
Ciebie mnie nie ma... i wyrażone w w nim
wszystko.. Wiersz ładny, pisany uczuciem..
Czytam, próbuję zrozumieć, niektóre fragmenty bardzo
mi się podobają. Ale co np. znaczy "się zabierałyśmy w
sobie"?