..........
Dusze dziś płoną
Pod dymu osłoną
Miłość do serc puka
Nowych ofiar szuka
Wyciągnięta dłoń pustkę dotyka
Pomocy nie spotyka
Dziecko biegnie ulicą
Aniołowie go przechwycą
Chrońcie mnie od obojętności!
Ja wolę żyć wśród złości
Miłości,gwałtu,rozpaczy
Niech obojętności koniec zamajaczy...
autor
movera
Dodano: 2005-06-23 11:55:42
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.