Wiersz
Mieszkam w koszu
Gdzieś na dnie
Pan poeta
Wrzucił mnie
Nic nie wypił
A miał kaca
Szukał whisky
Na bosaka
Nagle stanął
Dziwnie spojrzał
Podszedł do mnie
No i porwał
Tak to w życiu
Często bywa
Przez alkohol
Ktoś obrywa
Komentarze (65)
A może piwstanie inny, piękniejszy, inspiracja z
serca...kto to wie...pozdrawiam
Fajny :)
@Leon.nela
Kazdy ma jakies hobby:))
@AMOR1988
No cóż:))
uuu... biedny wierszyk, a Pan Poeta brzydki i niedobry
;-)
Nigdy nie wyrzucam wrócę do niego kiedyś ważny jest
temat nie słowa. Tak jest u mnie. Pozdrawiam .
Fajnie... pozdrawiam :)
Fajna, ciekawa farsa. Pozdrawiam.
hmm komentowałam inny wiersz a tu o piciu?
a poeta w koszu masz Ci los
pozdrawiam:)
Pij przyjacielu pij, na starość torba i kij,
picie to jest życie, niejeden z nas to powie,
tylko dlaczego potem obrywamy od niego po głowie.
Bardzo fajna farsa. Miłego dnia :)
@wandaw
Rozumiem, brawo Ty, brawo ja:)))
Wspaniale Tomku :) proszę o jeszcze...pozdrawiam
majowo :)
Alkohol wyzwala czasami zachowania nie zawsze
zrozumiałe...
Pozdrawiam serdecznie.
nie przpadło mu własne dzieło do gustu ( a może po
prostu był nie w sosie?)
Trafna ta Twoja satyra,strzały celne,super oko.Szkoda
tylko tych znikających i ciekawych komentarzy(ale ja
mam zawsze szczęście).
Co do mojego wiersza(śpij spokojnie po moich)chciałem
pokazać nim charakter harpii,nic osobistego.Miłego
dnia życzę.