Wiersz
Mieszkam w koszu
Gdzieś na dnie
Pan poeta
Wrzucił mnie
Nic nie wypił
A miał kaca
Szukał whisky
Na bosaka
Nagle stanął
Dziwnie spojrzał
Podszedł do mnie
No i porwał
Tak to w życiu
Często bywa
Przez alkohol
Ktoś obrywa
Komentarze (65)
:)muszę koniecznie spróbować:))
Pozdrawiam**
ps. Niestety panowie mnie nie interesują:(w taki
sposób:)
KORNELI*
Tez jestem zdziwiony takim przebiegiem, ale z wena nie
dyskutuje, nerwowa jak diabli:))))
@Dziadek Norbert
Prawde piszesz, ale poki co... na zdrowie:))
@Tessa50
Kochana jestes, buziaki:)
@Cyranek
Nie ma problemu, kupilem nowy barek z zawartoscia a
tamten zakopalem gdzies po pijanemu, tak dla zartu,
tylko nie pamietam gdzie:)))
Cos mi sie wydaje ze moj "zloty barek" za pare lat
bedzie mial wartosc zlotego pociagu, i tez go nikt nie
znajdzie:))))
Witaj Tomku:)
Może na kacu są ciekawsze wiersze:)
Pozdrawiam:)
Bywa... :)
Pozdrawiam :)
I nie otrzesz kobiecie łez...? :) :) chciałam makijaż
weekendowy zrobić i jak?? Ronię i Ronię...
Teraz to na pewno mnie trafisz...zgubiłem kluczyk od
barku,masz zapasowy?tak myślę jak to z Tobą
załatwię...
:)):))
Czasami i tak bywa:-)
Pozdrawiam Tomku
@Poola
A nawet zaczepno-wojenne:))
@anna
Z poetami tak jakos bywa:))
@Cyranek
No tak juz mam, jak kogos uceluje, to musze trafic:)))
Pora oddac kluczyk od barku, masz jeszcze dwa dni:))
tak to bywa, kiedy głowa się kiwa ;)
@Agrafka
A moze tylko sie zdaje, ktoz to wiem, pozdrawiam.