wiersz
wiersz jest jak kamień
nie ma końca ani początku
dokądkolwiek chcesz go toczyć
jest starszy i mądrzejszy od ciebie
autor
polująca na zorze
Dodano: 2020-08-07 00:39:56
Ten wiersz przeczytano 1574 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Krótki, acz bardzo wymowny tekst.
Pozdrawiam, Aniu :) B.G.
Uniósł mnie daleko... Dziękuje.
Odpowiedź dla mariat
Dziękuję za wyróżnienie specjalnym logowaniem. Masz
rację, z którą nie zgadzam się; wiersz się kończy
puentą i zaczyna tytułem w sferze zapisu językowego,
ale wiersz jako poezja we wszelkich kierunkach
rozkłada ramiona w sposób nieokiełznany i
nieskończony; atawistyczne doświadczenia wspólne i
jednostkowe są w nas tak stare jak kamienie; poezja ma
działać pozarozumowo na podświadomość, wtedy zasługuje
na takie miano.
Mówię o wierszu, który generuje poezję; większość tego
nie robi.
Witam, witam, jestem Anna. Ładnie mi napisaliście,
dziękuję Wam. Tyle tu wieje słów, że stawiam na
krótkie teksty, zostawiajac pole Waszej wyobraźni.
Świetne wejście!
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawa mini,
msz to poezja nie ma końca ani początku i jest
mądrzejsza od nas,
a o kamieniach już i Szymborska czy Hebert pisali,
lubię je w wierszach, bo poza liryką, lekką jak piórko
kocham też wiersze
"kamienne" i mroczne, one pulsują prawdziwą krwią,
msz.
Dobrego bejowania życzę, pozdrawiam serdecznie :)
Świetne! :)
Polująca na zorze - ładne i metafora świetna,
pozdrawiam serdecznie.
Witaj
Dwa pierwsze wersy stanowią bardzo ciekawą i nieco
filozoficzną sentencje.
Ukłony.
Specjalnie wróciłam i zalogowałam się, żeby powitać
myśliwą - bo przecież polujący to myśliwy, a myśliwy
już tak blisko myśliciela, zaś myśliciel - myśli,
myśli i...
pisze wiersz.
I napisał kamień. Ale ten kamień taki słodki, taki
zielony i ma - MA puentę, a puenta / pointa to właśnie
koniec końców. A jak ma koniec to i ma początek, bo to
nie okrąg. Może być błędne koło czasem, a czasami - za
górami za lasami Ania z Zielonego Wzgórza wyjdzie na
podwórze i...
napisze dobry kamień.
Świetna metafora...A ja jeszcze lubię leciutkie
wierszyki, jak piórko! To dopiero mam dylemat :)
OOO:) z przyjemnoscią czytam. Swietne.
Wiersz jest jak toczący się kamień, gdy czytasz go
ciągle od początku. Mądra sentencja. :)
Jestem tu chyba wciąż jeszcze nowy, ale już mogę
serdecznie powitać :) Wspaniały debiut świetnym
tekstem, Pani Anno :) Kłaniam się :)
Super! Uważam podobnie, że poezja należy do
doświadczeń dalece wykraczających poza intelektualną i
emocjonalną świadomość. Pozdrawiam :)